- Tak się pytam - zaśmiałam się
- Masz czasem dziwne pytania wiesz
- Wiem ale to nic - spojrzałąm na ekran - Ten film jest głupi - powiedziałam bawiąc się jego ręką - Zróbmy coś
- Co?
- Nie wiem, ty coś wymysl
- Nie dość ci wrażeń?
- Nie, gnijemy na kanapie patrząc na niebieskich ludków - zaśmiał się.
- Jak tam wolisz - wstał.
- Dokąd idziesz?
- Zaraz wrócę, poczekaj - powiedział i wyszedł.
- Aham - położyłam się na kanapię i westchnęłam.
<Zero? Wymyśl coś xD>