sobota, 24 sierpnia 2013

Od Zero: c.d. Yuki

Wyrwała mnie z zamyślenia. Zamrugałem otrząsając się.
- Co... hm... zależy. - mruknąłem.
- Od czego?
- Cóż, za swoim dzieciństwem raczej nie tęsknię. Nie lubię wyszczekanych małolatów. Mniejsze dziecko, mniejsze kłopoty. - powiedziałem.
- A tak ogólnie? - spytała. Wzruszyłem ramionami.
- Raczej... a co?

<Yuki?>

Od Kaname


Dzisiaj kolejny słoneczny dzień. Tylko co teraz robić? Praktycznie nudzi mi się. Nie wiem co robić. Nawet nie mam pomysłu, co robić. Chciałem iść na spacer, ale nie wiem z kim. Sam nie chce mi się iść. Wolę iść z kimś i o czymś porozmawiać. No to brak mi pomysłu. Chyba pooglądam telewizor i może będę mieć pomysł. Po paru godzinach oglądania filmu, nadal nie miałam żadnego pomysłu.
- No dobra, nie będę cały dzień w domu siedział. Pójdę sobie do parku, może tam kogoś znajdę. To jest chyba najlepszy pomysł. - Powiedziałem sam do siebie. Jak tak dalej pójdzie to chyba pójdę do psychiatry. Prawda, prawda. Muszę coś z sobą zrobić. Więc to zrobię. Więc po paru minutach chodzenia byłam już koło parku. Nikogo jeszcze nie widziałem. Na prawdę, chyba mam w życiu pecha. Byłem bardzo rozczarowany. Więc poszedłem już do domu. Będę cały czas w kółko robić to samo. I może jutro odwiedzę psychiatryka. Chodziłem, chodziłem i chodziłem. Cały czas patrzyłem w dół i chodziłem. Miałem taki zły humor, że nie miałem zamiaru chodzić głową do góry. Nagle z kimś się znowu stłukłem.
- Przepraszam! To moja wina. - Powiedziałem. Już chyba było po mnie. Miałem zły humor i stłukłem się z kimś, ale nie byłem pewny z kim, bo cały dzień miałem głowę w dół.

< Dokończy ktoś? >