- Hej - Powiedziałem. Tylko to mi przyszło do głowy.
- Siemka. Jesteś na mnie zły?
- Trochę, ale nikt nie jest idealny.
- To nie jesteś na mnie zły?
- Trochę jestem, ale z dniem to mi przejdzie jak zawsze.
- Cieszę się.... Może pójdziemy na spacer?
- Czemu nie, ale którędy?
- Mhm... Może pójdziemy przed siebie. Może być?
- Ok. Jak tam sobie chcesz, - Powiedziałem. Więc jak powiedziała poszliśmy przed siebie. Nie wiedziałem, gdzie ona idzie. Bo ja tej drogi, aż tak bardzo nie znałam więc nie mogę powiedzieć. Bardzo mnie to zaciekawiło. Gdzie ona mnie prowadzi? Może prowadzi mnie to jakiegoś fajnego miejsca? Na przykład wodospad, lub łąka. Nie wiem, chyba jej się zapytam,,,
- Ej, Risa gdzie mu w ogóle idziemy? - Zapytałem się.
- Dowiesz się, będzie niespodzianka.
- Szczerze ja nie lubię niespodzianek, więc gdzie idziemy?
< Risa? >
- Siemka. Jesteś na mnie zły?
- Trochę, ale nikt nie jest idealny.
- To nie jesteś na mnie zły?
- Trochę jestem, ale z dniem to mi przejdzie jak zawsze.
- Cieszę się.... Może pójdziemy na spacer?
- Czemu nie, ale którędy?
- Mhm... Może pójdziemy przed siebie. Może być?
- Ok. Jak tam sobie chcesz, - Powiedziałem. Więc jak powiedziała poszliśmy przed siebie. Nie wiedziałem, gdzie ona idzie. Bo ja tej drogi, aż tak bardzo nie znałam więc nie mogę powiedzieć. Bardzo mnie to zaciekawiło. Gdzie ona mnie prowadzi? Może prowadzi mnie to jakiegoś fajnego miejsca? Na przykład wodospad, lub łąka. Nie wiem, chyba jej się zapytam,,,
- Ej, Risa gdzie mu w ogóle idziemy? - Zapytałem się.
- Dowiesz się, będzie niespodzianka.
- Szczerze ja nie lubię niespodzianek, więc gdzie idziemy?
< Risa? >