piątek, 6 września 2013

Od Risy: c.d. Kaname


- Jasne że, tak to do zobaczenia jutro- uśmiechnęłam się do niego. Rozdzieliliśmy się, ja poszłam do swojego mieszkania. Byłam szczęśliwa, sama nie wiedziałam że od razu spotkam kogoś tak fajnego i miłego. Poszłam do łazienki, się odświeżyć, gotowa do spania skoczyłam do łóżka i zatopiłam się w krainie snów.
Obudził mnie dzwonek mojego budzika, ja wstałam i przetarłam oczy. Musiałam iść do szkoły. Wstałam i poszłam się przygotować na zajęcia. Jeszcze tyko sprawdziłam w lustrze czy wszystko jest idealne.
- Gotowe czas iść!- wzięłam książki i pobiegłam na zajęcia. Pogoda nie była aż taka zła, jednak chłodny wiatr podwiewał mi spódniczkę. Lekcje się rozpoczęły, klasa się wydawała mila. Jednak ja czekałam aż dzwonek zadzwoni i będę mogła się spotkać z Kaname. Wreszcie, koniec zajęć najfajniejszym przedmiotem były Starożytne języki. Pobiegłam do mieszkania odłożyć książki. Wyszłam i spacerowałam niedaleko tego miejsca gdzie się pierwszy raz spotkaliśmy. Nagle zaczepiły mnie jakieś wampiry. Wyglądali dość podejrzliwie, zatamowali mi drogę.
- Przepraszam ale czy możecie mnie przepuścić- powiedziałam grzecznie.
- Co taką ślicznotkę, a gdzie twój chłoptaś? Nie powinnaś chodzić sama w tych okolicach- on zaczął bawić się moimi włosami. Nie mogłam z nimi walczyć wampiry są ode mnie silniejsze.

<Kaname?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz