sobota, 13 lipca 2013

Od Ashiraii

Szybkim krokiem weszłam do szkoły. Przez ostatnie parę dni załatwiłam sobie papiery do tejże akademii. W końcu nadszedł czas aby zacząć się w niej... niestety uczyć. No cóż...

* * *

Spojrzałam na dwójkę chłopaków wychodzących z pokoju dyrekcji. Uśmiechnęłam się ponuro widząc jak posyłają sobie zabójcze spojrzenia i bez słowa odchodzą. Wzruszyłam ramionami i ruszyłam w stronę klasy w której miałam teraz zajęcia. Zaraz miał zadzwonić dzwonek więc nieco szybszym niż zazwyczaj krokiem zaczęłam przemierzać korytarz. Po chwili zrównałam się z jednym z chłopaków od dyrektora. Zaraz jednak wyprzedziłam go. Spojrzałam na mojego buta. Westchnęłam i schyliłam się aby go zawiązać. Wtedy zadzwonił dzwonek. Chłopak idący kilkanaście metrów za mną zaczął biec. Ma lekcje ze mną? Tak. Chyba tak. Wstałam i odskoczyłam w lewo aby na mnie nie wpadł. Tymczasem on planował mnie ominąć. Zderzyliśmy się. Już miałam upaść na twarz, ale w porę odbiłam się rękoma od ziemi. Przeturlałam się i skoczyłam do przodu. Otrzepałam ręce z kurzu znajdującego się na podłodze.
- Uważaj jak leziesz... - syknęłam. Chłopak prychnął.
- To nie ja wskakuje prosto w czyjeś nogi... - mruknął i wzruszył ramionami.
- Kim ty w ogóle jesteś, żeby tak się wymądrzać, huh? - warknęłam.
- Shaniro. Tyle Ci wystarczy?! - krzyknął. Spojrzałam na niego. Sprawiłam, że zabolało go... No... Czułe miejsce...
Shaniro zwinął się z bólu. Uśmiechnęłam się złośliwie i pobiegłam do klasy.

<<Shaniro? :33>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz