- Ty mi również. Szkoda tylko, że już nie żyję dla tej osoby.
Zmarszczyłem brwi... nagle przypomniała mi się pewna wampirka, którą kiedyś znałem... kilkaset lat temu. Nie, to niemożliwe. Wspomnienia bolały za bardzo...
- Nie żeby coś, ale tak w ogóle, to jestem Hiro. - powiedziałem w końcu.
Nie było sensu gniewać się na tą dziewczynę, stało się.
- Mai.
Uśmiechnąłem się ponuro rozglądając po sali.
- Teraz trzeba się stąd wydostać. - mruknąłem zastanawiając się, jakim sposobem się tu dostałem. Wszystko działo się tak szybko.
Wyszliśmy z sali, ale korytarze tworzyły jakieś labirynty. Spojrzałem na dziewczynę, która uporczywie się nad czymś zastanawiała.
- O co chodzi? - zapytałem.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz