Od razu odwróciłam wzrok. Nie wiedziałam, co mogę odpowiedzieć...
- E... No... Tak jakby - powiedziałam lekko zakłopotana. Zaśmiałam się.
- Tak jakby, czyli co? - odparła Aim widocznie rozbawiona moją reakcją.
- Bo wiesz... Tak naprawdę nie jesteśmy rodziną, ale czujemy się jakbyśmy byli... No wiesz... Rodzeństwem, coś w tym stylu - spróbowałam wytłumaczyć. Aim uniosła jedną brew.
- Czyli nie jesteście? - podsumowała.
- Nie jesteśmy, ale... No wiesz - poddałam się, nie miałam siły by wymyślić dobrą odpowiedź
<Aim?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz