Spojrzałam mu w oczy
-Wiesz że Kitsune są uważane za najniebezpieczniejsze ''potwory''? - Zaśmiałam się - Ale tak, możesz mnie odprowadzić
-No wiesz, nie wyglądasz na aż tak niebezpieczną
-Ten tytuł zawdzięczamy mocą, wiedzą i nauką, a nie wyglądowi i sile fizycznej
-Dziwne... Jesteś jedyną Kitsune jaką spotkałem
-Tak ci się tylko wydaje - Uśmiechnęłam się pod nosem - Doskonale się maskujemy - Ruszyliśmy w kierunku Eris
-Dlaczego tak ciągniesz do lasu
-To mój dom. Urodziłam się w lesie, żyłam w lesie. W lesie się czuje
bezpiecznie. Mam tą idiotyczną, zwierzęcą świadomość, że jeśli zaatakuje
mnie jakiś drapieżnik, mogę się tu z łatwością ukryć. Tak naprawdę, to
niech tylko ktoś się spróbuje do mnie zbliżyć to rozszarpię...Umiesz
wchodzić na drzewa? - Spytałam nagle. Pokiwał głową. Po niecałej
sekundzie, już byłam na gałęzi, kilka metrów nad nami
< Kaname? Sprostasz wyzwaniu i mnie złapiesz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz