- Oszukaniec - westchnęłam, na co Zero się roześmiał
- Wracamy?
- Yhm - usiechnałam się. Wróciliśmy do akademi. - Idzimy do ciebie?
- Dobra.
- Tylko wezmę jakiś film - zaśmiałam się.
- Yhm, no dobra - powiedział, wóciłam do pokoju i wziełam z półki kilka pierwszych płyt. Wróciłam do Zero - Mam takie - podałam mu płyty, były tam takie filmy jak. "Dziewczyna na urodziny", "Norbit", "Avatar", i jeszcze jakiś przygodowy.
<Zero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz