niedziela, 4 sierpnia 2013

Od Zero: c.d. Yuki

Wyskoczyłem przez okno i miękko wylądowałem na ziemi. Rozejrzałem się dookoła. Pusto. Albo zaklęcia działają, albo nikt nieproszony nie zapuszcza się na te tereny. Mądrze.
Ruszyłem w stronę miasta. Od dosyć dawna nie polowałem i musiałem coś zjeść. Dzisiaj w nocy na pewno nie będę spał.

~~~~~~~~~~ Następnego dnia ~~~~~~~~~~~

Czekałem na Yuki siedząc przy "naszym" stoliku. Właśnie zaczęła się pora lunchu i wszyscy korzystali ze słonecznej pogody. Ja automatycznie usiadłem w cieniu, ale dzisiaj wyjątkowo słońce mi nie przeszkadzało. Wtedy wyczułem nić energii Yuki. Po chwili, dziewczyna usiadła naprzeciwko mnie. Uśmiechnąłem się lekko.
- Jak się spało?

<Yuki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz