~* Super. Mam zostać aż 8 godzin w szkole... a za trzy godziny sesja zdjęciowa... lepiej być nie mogło ~*
- To może być taka kara? Czy może dłuższa? - zapytała nauczycielka z uśmieszkiem na twarzy.
Widziałem już uśmiech Kaname. Najpewniej chciałby jeszcze coś dopowiedzieć, aby jej dopiec. Szturchnąłem go za prawe ramię.
- A to za co było? - powiedział podirytowany.
- Nawet o tym nie myśl, dobrze?
- Jasne...
Nauczycielka patrzała na nas ja na wariatów, którzy uciekli z psychiatryka.
- To teraz po zakończeniu lekcji spotykamy się w sali od plastyki i tam dam wam pracę do zrobienia. Niestety jest to praca na dwie godziny... więc resztę czasu macie spędzić w ciszy siedząc w ławce.
Zapanowała niezręczna cisza.
- Kaname, zrozumiałeś mnie, czy nie? - dopowiedziała później nauczycielka.
< Kaname? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz