- Cześć, mógłbyś mi pokazać, gdzie są prowadzone teraz lekcje? - spytała.
- Jasne, w najmniejszej wierzy bocznej po lewej stronie.
Kiwneła głową i pobiegła. Jak widać była nowa. Jeszcze nawet nie wiem jak ona ma na imię. Cóż, teraz się tego nie dowiem. Poszłem się przejść bo teraz miałem przerwę. Mineła godzina. Znowu podbiegła do mnie ta dziewczyna. - Dzięki że mi pomogłeś. Dzięki tobie zdążyłam na lekcje. - Nie ma za co. <Rozalia?> |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz