poniedziałek, 24 czerwca 2013

Od Zero: c.d. Yuki



Pokręciłem tylko głową. Ile bym dał za zmienianie się w wilka... przynajmniej jakoś bym się kontrolował... Nie zmienię zdania. Nadal jestem potworem.
Powoli wracaliśmy w milczeniu w stronę akademii.
- Mylisz się – powiedziałem cicho w końcu. Spojrzała na mnie pytająco. – To, że czasem jestem sobą, nie znaczy, że jest tak zawsze – zaczęła oponować, ale ją powstrzymałem.
- Wiesz jak to jest, kiedy stoi przed tobą człowiek, a ty myślisz tylko o tym, aby się na niego nie rzucić? Albo przypominać sobie setki ludzi, których przypadkiem zabiłaś. Albo widzisz, jaka jesteś niebezpieczna... i nad tym nie panujesz. Ty masz nad sobą chociaż częściową władzę. Możesz w pewien sposób kontrolować swoją przemianę. Znałem kilka wilkołaków. I szczerze mówiąc, zazdroszczę im. Bo nie ma nic gorszego od bycia potworem. Potworem, nad którym nie masz  ż a d n e j  kontroli.

<Yuki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz