Jak chcesz i tak nie mam co robić, skąd wiesz że tutaj jest jezioro? Nawet ja nie wiem....
Jak biegłem z tobą to je mijaliśmy nie pamiętasz?
Biegłeś tak szybko, że ledwo otwierałam oczy...
Aha, no to rzeczywiście mogłaś nie zobaczyć, to idziemy?
Tak tylko się przebiorę zejdź już na dół.
No i zaczęłam się ubierać, postawiłam na ciepłą kurtkę bo wiedziałam że będzie wiało nad jeziorem. Po jakimś czasie zeszłam na dół. Zero już czekał, był ubrany tylko w koszulę, zawsze mu było tak zimno?
- Pa mamo, wrócimy później.
- Idziecie robić te badania?
- Tak, właśnie - zaśmiałam się cicho.
- Do widzenia - powiedział uprzejmym głosem Zero i wyszliśmy.
<Zero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz