Uśmiechnąłem się lekko.
- Nie, na razie nie.
- A masz jakiś pomysł...
- Oczywiście. Jest już dosyć późno, możemy poprostu posiedzieć - powiedziałem.
- Hmm... dobra - powiedziała Yuki. Usiadłem na jej łóżku, a ona obok mnie. Przygarnąłem ją do siebie.
<Yuki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz