Zaśmiałem się groźnie.
- Nie prosiłbym cię o zabicie mnie, gdybym wcześniej się nie próbował
zabić. Ale weź pod uwagę to, że ty i ja to zupełnie inne gatunki. Ja mam inną
przeszłość... inne wspomnienia, powody, by ze sobą skończyć. W ogóle wiesz ile
miałem prób samobójczych? – spytałem patrząc jej hardo w oczy.
- Zero...
- Czterdzieści siedem. Czterdzieści siedem razy zginąłbym gdybym nie
był tym cholernym wampirem. Decyzję podjąłem w wieku siedmiu lat. Od dziesięciu
lat próbuję ze sobą skończyć. Chciałbym nie widzieć ani nie czuć połowy tego,
co przeżyłem. Chciałbym zapomnieć o wszystkim, co jest związane z wampirami.
Ale nie mogę. Nie mogę, bo życie to nie jest gra, którą można przeżyć z byle
jakim momencie. Tyle, że ja będę grał w tą grę wiecznie. Wiecznie!
<Yuki?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz