Potrząsnąłem głową.
- Dziewczyno, ach dziewczyno. Nawet nie wiesz jak na mnie działasz.
Westchnąłem. To już koniec. Do trzeciej zostało pięć minut.
Spojrzałem jej w oczy, ciemne, hipnotyzujące. Tonąłem w tym spojrzeniu.
- Jutro też tu będziesz? - zapytałem...
A potem było nic.
Otworzyłem oczy. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to ta dziewczyna.
- Dalej tu jesteś? - syknąłem.
Poczułem pulsujący ból głowy.
- Jak widać tak. - powiedziała.
Wziąłem głębszy oddech. Połowa zabezpieczeń już puściła, z innymi będę musiał sobie poradzić. Ale to za chwilę. Zbliżyłem się do niej najbliżej jak się dało i powiedziałem bardzo powoli.
- A teraz powiedź mi, co się tu działo pomiędzy drugą a trzecią. Wszystko, bez pomijania żadnych szczegółów.
<Mai?>
- Dziewczyno, ach dziewczyno. Nawet nie wiesz jak na mnie działasz.
Westchnąłem. To już koniec. Do trzeciej zostało pięć minut.
Spojrzałem jej w oczy, ciemne, hipnotyzujące. Tonąłem w tym spojrzeniu.
- Jutro też tu będziesz? - zapytałem...
A potem było nic.
Otworzyłem oczy. Pierwsze, co rzuciło mi się w oczy, to ta dziewczyna.
- Dalej tu jesteś? - syknąłem.
Poczułem pulsujący ból głowy.
- Jak widać tak. - powiedziała.
Wziąłem głębszy oddech. Połowa zabezpieczeń już puściła, z innymi będę musiał sobie poradzić. Ale to za chwilę. Zbliżyłem się do niej najbliżej jak się dało i powiedziałem bardzo powoli.
- A teraz powiedź mi, co się tu działo pomiędzy drugą a trzecią. Wszystko, bez pomijania żadnych szczegółów.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz