Spojrzałam na nią.
- Wiesz, naprawdę chciałabym, ale on przecież jest twój... - odparłam, z lekkim uśmiechem.
- A, mam jeszcze jeden - powiedziała i przewróciła oczami, a zaraz się zaśmiała.
- Skoro tak, to chętnie - zaśmiałam się. Wyciągnęłam ręce i chwyciłam łuk. Spojrzałam na prezent.
- Dziękuję Aim - dodałam z uśmiechem.
- Nie no, to nic wielkiego... - odparła, a ja spojrzałam na nią.
- Właśnie że tak. Dopiero co dałaś mi swój łuk - zrobiłam poważną minę, a potem obie się zaśmiałyśmy.
<Aim? brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz