Wstałem rano, nie chciało mi się iśc na lekcje, nie były aż takie nudne jak w normalnej szkole ale za ciekawe też nie były, ubrałem się wkońcu i trochę spóźniony zacząłem iść w stronę sali, nie tylko ja byłem spóźniony, więcej osób szło na lekcje z opóźnieniem. Doszłem do klasy, nauczyciel ne zwracał uwagi na to że połowy uczniów jeszcze nie było, choć lekcja się już zaczeła. Zmierzyłem wzrokiem klasa i ruszyłem ku wolnemu miejscu, usiadłem i odezwałem się :
- Jestem Hiro, tu było wolne miejsce?
<<Dokończy ktoś?>>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz