Film był całkiem fajny. Tylko myślałem,
że będzie straszniejszy niż się spodziewałem. Teraz Misao chciała iść do
lasu. Tylko po co? Ale i tak nic nie mieliśmy robić oprócz iść do lasu.
Więc jak powiedziała poszliśmy do lasu. Usiedliśmy na kamieniu przy
strumyku. Nudno było. Praktyczne o sobie wiemy wszystko. Tylko co można
jeszcze się o niej dowiedzieć? Nie mam sam pomysłu. Patrzyliśmy się na
płynącą rzekę, na rybki płynące w tej rzece. Śmialiśmy się. Lepszych od
nas nie było w śmianiu. Byliśmy nie do pokonania.
- Może pójdziemy na spacer?- Powiedziałem.
- Czemu nie. Możemy iść. - Powiedziała Misao. Więc poszliśmy na ten spacer. Chodziliśmy za drzewami i biegaliśmy. Była już późna godzina.
- Musimy już wracać. - Powiedziałem.
- Chyba tak. Jest już ciemno. -Powiedziała .
- Odprowadzić cię?- Powiedziałem. Nie chciałem, żeby ona sama poszła do domu. Może jacyś bandyci będą czekali i ją zaczepiali. No oczywiście, jak nie chce to nie będę ją zmuszał, ale byłoby lepiej, żebym ja ją odprowadził do domu. Będzie o wiele bezpieczniej i nie będę miał pewność, że wróci cała i bezpieczna do swojego domu.
- No to co mogę cię odprowadzić do domu? - Znowu się spytałem Misao.
< Misao? >
- Może pójdziemy na spacer?- Powiedziałem.
- Czemu nie. Możemy iść. - Powiedziała Misao. Więc poszliśmy na ten spacer. Chodziliśmy za drzewami i biegaliśmy. Była już późna godzina.
- Musimy już wracać. - Powiedziałem.
- Chyba tak. Jest już ciemno. -Powiedziała .
- Odprowadzić cię?- Powiedziałem. Nie chciałem, żeby ona sama poszła do domu. Może jacyś bandyci będą czekali i ją zaczepiali. No oczywiście, jak nie chce to nie będę ją zmuszał, ale byłoby lepiej, żebym ja ją odprowadził do domu. Będzie o wiele bezpieczniej i nie będę miał pewność, że wróci cała i bezpieczna do swojego domu.
- No to co mogę cię odprowadzić do domu? - Znowu się spytałem Misao.
< Misao? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz