niedziela, 21 lipca 2013

Od Zero: c.d. Yuki

Trzymałem ją w stalowym uścisku. Popatrzyłem jej głęboko w oczy.
- Daj mi dokończyć - szepnąłem starając nie dać się ponieść emocjom. - Chciałem cię przeprosić za to, że przeze mnie cierpiałaś... Że musiałaś znosić moje zachowanie... Te tajemnice... były niepotrzebne. Zachowywałem się tak, by cię nie narażać, by uchronić cię od bólu... ale sam ci go zadawałem. Cierpiałaś, choć starałem się ze wszystkich sił tego uniknąć.
- Chciałem ci też podziękować - ciągnąłem. - Obudziłaś we mnie to, co myślałem, że dawno straciłem. Mogłem znów czuć, przeżywać, po prostu żyć. A nie tylko egzystować zastanawiając się nad tym, jak tu się zabić... Wiesz co? Chyba mi już przeszło. A jeśli chcesz, by wszystko wróciło do dawnego stanu... to twoja decyzja. Jeśli chcesz, mogę odejść, mogę też zostać. Ale wiedz, że już nigdy nie wciągnę cię w moje problemy. Nigdy. - powiedziałem  cicho, z mocą i rozluźniłem dłonie. Wyprostowałem się powoli i opuściłem ręce.

<Yuki?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz