Podeszłam do telewizora i zaczęłam szukać jakichś filmów, które moglibyśmy obejrzeć. Po długich staraniach w końcu coś znalazłam i włożyłam do odtwarzacza. Wzięłam koc i usiadłam na kanapie naprzeciwko, po chwili wrócił Zero i dosiadł się do mnie.
- Znalazłaś coś?
- Tak, coś tam włożyłam, oby było fajne - zaczął się film była to jakaś komedia, nie była najgorsza.
<Zero?Brak weny>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz