piątek, 28 czerwca 2013

Od Rozalii: c.d. Mai

- Miaau? - kot przechylił głowę. Świetnie.
- No dobra, zostań, tylko mi nie przeszkadzaj bo pożałujesz! - rzekłam zrezygnowana i wróciłam do lektury. Znad książki spoglądałam na kota.
Miał zwykłą, jasno burą sierść i szare oczy, co mogłam dokładnie spostrzec, gdy wskoczył mi na nogi i wygodnie tam umościł. Wyglądał mniej więcej tak:





Nie mogłam się już w ogóle skupić. Następna to Sherlock Holmes. Czytałam kilka części, ale tej jeszcze nie widziałam...

<Mai?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz