środa, 24 lipca 2013

Od Yuki: c.d. Zero

Słuchałam jak zaczarowana piosenki i słów które śpiewał. Gdy słyszałam te piosenkę tego dnia, kiedy się pokłóciliśmy, brzmiała tak smutno, teraz dalej brzmiała w podobny sposób, ale już nie była smutna, to była prawdziwa piosenka.
 - Jest piękna - szepnełam kiedy skończył. - Pięknie grasz i śpiewasz.
 - Dzięki - odpowiedział.
 - Ta piosenka, gdy ją śpiewałeś opowiadała o tym co się z tobą działo?
 - W pewnym sensie.
 - Dobrze, że już jesteś w jednym kawałku - uśmiechnęłam się.
 - Tak, na razie - powiedział cicho, nie chciałam psuć tej chwili, więc nie pytałam dalej. Wciąż miałam w głowię burze myśli, ale ta jedna przebiajała wszystkie, bałam się o nią zapytać, wciąż miałam w głowię jak zmienił się Zero, gdy spytałam go o tatuaż.

<Zero?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz