- Cudownie - powiedziałam i sięgnęłam do góry, po książki. Okładka była
dość interesująca. Pierwsze moje wrażenie zawsze było skierowane na
okładkę xD , co nie znaczy, że książkę z szaro-burą okładką od razu odrzucam..
- Mogę dwie? - zapytałam Mai.
- Weź - odpowiedziała. Hm. Jak miło.
- To ja już lecę, dzięx - powiedziałam i wyszłam z pokoju. Otworzyłam
książkę na pierwszej stronie i zaczęłam czytać. Gdy nagle... BUCH!
Walnęłam się czołem o kolumnę.
- Aauuuaa! - wrzasnęłam i wywaliłam się na tyłek. Jezu. Ale ze mnie
sierota. Podniosłam się z nadzieją, że nikt tego nie widział i szybkim
krokiem, z książkami pod pachą skierowałam się do pokoju.
<Mai?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz