Pierwszy raz w nowym królestwie było
nudno. Nie miałem dużo kolegów i koleżanek. Cały czas siedziałem w
bibliotece i czytałem. Nie miałem innego wyjścia. W końcu wziąłem się i
wyszedłem zobaczyć okolice. Może kogoś poznam. Tego nie wiem, ale będę w
dobrej myśli. Chodziłem po sklepach. Po paru godzinach chodzenia i
rozglądania się po okolicy zauważyłem jakiegoś chłopaka. Nie znałem go,
ale gdzieś go widziałem. Tylko nie wiem gdzie. Chciałem się zapytać z
skąd jest, ale to dziwnie brzmi. A może to: Gdzieś cię wdziałem tylko
nie wiem gdzie. Pomożesz mi.? Skąd jesteś.? Nie, nie i nie. To głupio
brzmi. Po prostu się go zapytam. Przecież mi nic nie zrobi. Chyba....
Mam taką nadzieję.
- Siema. Nie znamy się? - powiedziałem do nieznajomego.
- Hej. Tak chodzimy razem to tego samego królestwa.
- Dlaczego nie ma cię w mojej klasie?
- Jestem. Siedzę koło ciebie. Po prostu nie zauważyłeś.
- Aha. Jest duże prawdopodobieństwo. Znasz kogoś stąd?
- Parę osób, ale mało. A ty?
- Ja za dużo nie. Jestem nowy. Jedynie do ciebie znam. A tak w ogóle gdzie idziesz?
- Nie wiem. Poszedłem sobie na spacer. Nie wiedziałem co robić. Nudziłem się.
- Aha.
- A ty?
- Tak samo. Nudziło mi się, tak bardzo, że musiałem iść na spacer. I chodzić w kółko koło tego samego sklepu. Bo nie znam zbytnio tej okolicy.
- Mogę cię oprowadzić? Chcesz?
- Jasne. Czemu nie. Opowiesz mi coś o sobie. Jeżeli chcesz oczywiście.
- Czemu nie - powiedział.
- A tak w ogółem jak masz na imię?
- Shiki Senri. A ty?
- Kaname Kuran. To już się znamy.
- o oczywiście. Idziemy - powiedział Senri. Chodziliśmy parę godzin. Opowiadał mi o sobie. Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Prawie wiem gdzie jest wszystko zamieszczone. Dzięki niemu się nie zgubię. Całkiem miły jest ten Senri.
< Senri dokończysz? >
- Siema. Nie znamy się? - powiedziałem do nieznajomego.
- Hej. Tak chodzimy razem to tego samego królestwa.
- Dlaczego nie ma cię w mojej klasie?
- Jestem. Siedzę koło ciebie. Po prostu nie zauważyłeś.
- Aha. Jest duże prawdopodobieństwo. Znasz kogoś stąd?
- Parę osób, ale mało. A ty?
- Ja za dużo nie. Jestem nowy. Jedynie do ciebie znam. A tak w ogóle gdzie idziesz?
- Nie wiem. Poszedłem sobie na spacer. Nie wiedziałem co robić. Nudziłem się.
- Aha.
- A ty?
- Tak samo. Nudziło mi się, tak bardzo, że musiałem iść na spacer. I chodzić w kółko koło tego samego sklepu. Bo nie znam zbytnio tej okolicy.
- Mogę cię oprowadzić? Chcesz?
- Jasne. Czemu nie. Opowiesz mi coś o sobie. Jeżeli chcesz oczywiście.
- Czemu nie - powiedział.
- A tak w ogółem jak masz na imię?
- Shiki Senri. A ty?
- Kaname Kuran. To już się znamy.
- o oczywiście. Idziemy - powiedział Senri. Chodziliśmy parę godzin. Opowiadał mi o sobie. Dużo ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Prawie wiem gdzie jest wszystko zamieszczone. Dzięki niemu się nie zgubię. Całkiem miły jest ten Senri.
< Senri dokończysz? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz