Fajnie. - pomyślałam o eliksirze. - Ona już chyba zasnęła. Popatrzyłam
na Mai. W sumie, lekcja eliksirów była całkiem ciekawa, ale z nią to nie
było żadnej frajdy. Skończyłam mieszać. Paru nieszczęśników musiało
wyjść na środek i próbować eliksirów innych. Te, które zadziałały były
zaliczone. Szkoda tylko, że potem jeszcze raz trzeba było ich budzić.
Razem z Mai zdałyśmy. Po skończonej lekcji niemal wybiegłam z klasy.
Musiałam usiąść z kimś innym. Tak byłam skupiona na tej czynności, że
nawet nie zauważyłam jaka teraz była lekcja. Siedziałam z jakimś
chłopakiem, który od czasu do czasu rzucał jakieś słowa, a ja nawet nie
wiedziałam o co chodzi
- Przepraszam, jaka to lekcja? - zapytałam go, a on popatrzył na mnie jak na wariatkę. - Cały czas, dyktuję ci składniki, mówię co masz robić, a ty nawet nie wiesz jaka lekcja?! Druga część eliksirów! - no tak. Wymruczałam coś w stylu dzięki i zamknęłam się. No tak, wszystko co mówił, wykonywałam machinalnie. Zerkałam w stronę Mai. Intrygowała mnie... <Mai ;3> |
|
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz