Trzy godziny to mało, pomyślałam. Zero parsknął.
- Lepsze to niż nic.
Naprawdę czytałeś regulamin?
- No, nudziło mi się pewnej nocy - westchnął.
Czy ty wogóle spisz?
- Rzadko, ale zdaża się - powiedział normalnym tonem.
Nie wiem jak ty ale ja nie idę do szkoły. Zrobił zdziwioną minę.
- Nie ładnie - zaśmiał się.
Jak chcesz to możesz iść do szkoły, ja mam lekcje do 15 i nie idę, zrobię sobie... wolne.
<Zero?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz